Witajcie! Niestety wszystko ma swój początek i koniec. Tak też dziś kończy się już nasza przygoda z projektem "Artyści, których warto poznać". Miałyśmy zaszczyt przedstawić Wam wiele wspaniałych i interesujących osobowości, które swoją artystyczną działalnością wpływają na współczesną kulturę. Tworzą swoje dzieła w przeróżnych dziedzinach sztuki i przedstawiają je światu. Pragną dzielić się z nami swoimi pracami, emocjami czy wizjami świata. My... cóż, oglądajmy, słuchajmy, podziwiajmy i wspierajmy :)
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim artystom, którzy wyrazili zgodę na opublikowanie informacji o nich na naszym blogu. Życzymy Wam samych sukcesów!
Również Wam, drodzy czytelnicy, najszczersze podziękowania za śledzenie naszej pracy i wszelką aktywność w postaci komentarzy!
Żyjmy razem, jeszcze bardziej otwarci na kulturę! :)
Witajcie! Chcemy przedstawić Wam
kolejnych świetnych muzyków!
Zespół The Starkins został założony
pod koniec 2010r. w Sheffield (Wielka Brytania), ale naprawdę
rozpoczęli działalność w 2011r. Will Campbell
(gitara basowa), który był już kiedyś członkiem innego zespołu,
zapragnął ponownie grać na gitarze. Do grupy zaprosił swojego
kolegę Matta Elliss'a (gitara prowadząca), lecz nadal potrzebowali
wokalisty i perkusisty. Zostali nimi odpowiednio: znajomy Andy
Daniels oraz brat Matta – Joe.
The Strakins grają muzykę z gatunku
Indie rock i rock alternatwny. Nagrywają covery, ale mają również
kilka własnych utworów. Chłopcy z The Stakins są po prostu
„otwarci i uwielbiają pisać i prezentować muzykę”.
„Catch
Her Eye” – opowiada o
przyciąganiu uwagi dziewczyn i mierzeniu się ze skutkiem, jakim
jest pojawienie się wściekłego chłopaka. Problem ten często
pojawiał się w życiu jednego z członków zespołu i był powodem
poważnego incydentu. Tekst opisuje próby odwiedzenia, zniechęcenia
dziewczyny.
„Play Along” - piosenka o osobach, które oszustwem, pragną
osiągnąć pewne korzyści.
„Second
Best” – opowiada o sytuacji ekonomicznej w Europie w latach 60. i
70. XXw., pisana z punktu widzenia Brytanii i zaadresowana do EOG
(Europejskiego Obszaur Gospodarczego) szczególnie do Francji.
Najnowszym dziełem zespołu jest
bardzo chwytliwa piosenka „Roundabout”.
Witajcie! Chciałyśmy przedstawić
Wam nasze najnowsze odkrycie, prosto ze Stanów Zjednoczonych!
Samuel Woolf ma 17 lat i
pochodzi z Florydy. Śpiewa odkąd pamięta a muzyka to całe jego
życie. Gra na gitarze i pisze własne piosenki, które są
akustyczne, folkowe, rockowe lub popowe. Swoimi dziełami pragnie
podzielić się ze światem.
Paweł
ma 24 lata i mieszka w Warszawie. Studiuje socjologię i grafikę
komputerową. Pochodzi z muzycznej rodziny i śpiewa
od zawsze, jednak nikt go do tego nie zmuszał. Paweł sam uznał, że
„jest w tym coś pociągającego”. Od 13. roku życia gra na gitarze i wtedy obudziła
się jego prawdziwa pasja. Oprócz muzyki interesuje się również
realizacją dźwięku oraz montażem filmowym. Obecnie pracuje jako
grafik tworzący strony internetowe.
Cztery lata temu założył
zespół funkowo-rockowy Flying Umbrellas, ale odszedł z niego 2
lata temu. Występuje w coverowym zespole folkowym Aqua-folk. Zaczyna
także działać w duecie z saksofonistą.
Paweł nagrywa swoje
autorskie utwory w niewielkiej sypialni, którą przekształcił w
studio produkcyjne. Następnie zamieszcza je na swoim kanale na
portalu youtube.com, gdzie spotykają się z bardzo pozytywnym
odbiorem. Stara się grać na wielu instrumentach, tworzyć aranże
do piosenek zarówno własnych jak i innych artystów, pisać teksty
i oczywiście śpiewać. Swoje popowe i akustyczne brzmienia czerpie
z rytmów folkowych, bluegrassowych i countrowych. Lubi piosenki,
które można wykonać przy akompaniamencie samej gitary akustycznej.
Na początku nie
decydował się na wzięcie udziału w żadnym z muzycznych show,
które pojawiły się w Polsce. „Nie czułem się dostatecznie
przygotowany. Czekałem na moment, w którym będę bardziej świadomy
tego, co chcę przez muzykę wyrażać i co chcę odbiorcom
zaprezentować”.
W 2013r. wystąpił w
programie X Factor i w 6. edycji Mam Talent, gdzie doszedł do
półfinału. Na castingu postanowił wykonać własny numer.
Zaśpiewał dla swojej dziewczyny, która za kulisami przyglądała
się jego występowi. Zachwycił jury i otrzymał trzy głosy na TAK.
Paweł w
wywiadzie dla AllAboutMusic mówi: „Inspirują mnie stare
historie z czasów, w których muzyka znaczyła chyba więcej niż
dziś. 50 lat temu piosenki tworzone przez takich artystów jak Bob
Dylan czy Joni Mitchell były prawdziwym manifestem młodego
pokolenia! Uwielbiam oglądać stare nagrania i wywiady, które
pozwalają poczuć ducha tamtych czasów. Wśród współczesnych
inspirują mnie Ci, którzy oświetlają podobne szlaki, którymi ja
chcę iść i są w dobrzy w tym co robią. Obecnie na rynku
muzycznym znajduje się miejsce dla ogromnej ilości wykonawców i
prawda jest taka, że nie każdy z nich jest perełką, która swym
kunsztem wykonawczym lub talentem kompozytorskim potrafi inspirować
tłumy. Ale artyści tacy jak John Mayer, Paolo Nutini czy Amos Lee
zawsze gdy ich słucham uświadamiają mi, że warto dążyć do
perfekcji w graniu i tworzeniu muzyki. Biorę wtedy gitarę i staram
się ich naśladować, w tym dobrym znaczeniu.”
Dzisiaj pragniemy podzielić się z Wami pasjami Rafała Jankowskiego. Przyjaciele nazywają go „Jankiem”. Ma 21 lat, pochodzi z Hajnówki, studiuje na warszawskiej uczelni i oprócz nauki, gry na gitarze, śpiewu, tańca i rysowania, w wolnych chwilach pisze wiersze. Na naszą prośbę Rafał zgodził się opowiedzieć o swojej pasji, niestety coraz rzadziej spotykanej w gronie młodych osób:
„Nie
ma co ukrywać, moje pobudki pisania, czy ogólnie tworzenia, są
proste. Piszę z przekory. Dużo moich znajomych, w szczególności
młodych ludzi (a im młodsi tym gorzej!) nie mają prawie żadnych
zainteresowań i nie robią nic, aby móc się rozwijać w
jakiejkolwiek dziedzinie. Internet i telewizja to jedyne źródła
rozrywki, a dodatkowe zapytanie dlaczego nic nie robią, tłumaczone
są brakiem czasu, brakiem talentu, brakiem możliwości.Ja
staram się robić przede wszystkim coś, co sprawia mi radość w
trakcie tworzenia, a przy okazji próbuję pokazać , że można.
Można mimo wszystko, mimo braku czasu. Mimo, że początki nie
zawsze są łatwe, a rezultaty nie takie jakbym się spodziewał.
Najważniejsza jest satysfakcja, że ciągle umiem tworzyć coś
nowego.Jeśli chodzi o motyw
przewodni utworów, to jest to szeroko pojmowane życie, z jego
frywolnością, żartem i nieprzewidywalnością. Patrząc na
wszystko, co nas otacza i zachowując pewien dystans, można iść
przez życie lekko nie męcząc się zbytnio i nie troskając się o
codzienność. Bo po co być smutnym, skoro można być wesołym?Zdaję sobie sprawę, że to, co
zrobiłem to jedna wielka amatorszczyzna, pełna niedoskonałości i
braków, ale po co się tym przejmować? Póki tworzyłem dawało to
radość zarówno mi, jak i ludziom, którzy tej twórczości
towarzyszyli i to się liczy.”
Większość
wierszy Rafał (Janek) umieszcza na swoim blogu: Głos z puszczy
Mamy nadzieję, że po przeczytaniu naszego kolejnego wpisu, oprócz oderwania się na chwilę od życiowego pędu i zasmakowania często humorystycznych utworów, rozbudzą się drzemiące w Was pragnienia rozwijania talentów, zainteresowań, pasji. Może warto zacząć działać już dziś? Tym bardziej, iż trwamy w czasie noworocznych postanowień.
Na koniec, oczywiście za zgodą Janka, dzielimy się z Wami szkicem jego autorstwa oraz prezentujemy zdjęcie, które jest odzwierciedleniem pogodnego i artystycznego uosobienia tego chłopaka mężczyzny.
Under The Bridge to rockowy zespół, w którego skład wchodzą: Wojciech Włoga (wokal i perkusja), Tomasz Krasowski (perkusja), Michał Kosiorek (gitara elektryczna) oraz Paweł Ratyński (bass). Pochodzą z Węgrowa-miasta na Mazowszu. Nazwa grupy jest inspirowana tytułem jednego z utworów Red Hot Chill Peppers. "Wspólna historia zaczęła się dość przypadkowo. Dwóch amatorów gitar zostało poproszonych o występ w niewinnej imprezie we własnym liceum. Mieliśmy okazje spędzić ze sobą dużo czasu na próbach gdzie poznaliśmy się i bardzo polubiliśmy. Stwierdziliśmy, że jedno wspólne granie i jeden występ to za mało. Po jakimś czasie sam bas i elektryk brzmiał nieco ubogo, tak więc rozpoczęliśmy poszukiwania perkusisty, który niestety po jakimś czasie współpracy musiał zrezygnować z zespołu przez problemy prywatne. I tak znów zostało nas dwóch. Trafiliśmy na Wojtka, którego głos usłyszeliśmy zupełnie przypadkiem. Zaproponowaliśmy współpracę. Tak Wojciech stał się naszym wokalistą i w późniejszym czasie jednocześnie perkusistą."
Tak członkowie zespołu wspominają początki, czyli wydarzenia sprzed około 6 lat. Początkowo chłopaki grali covery. Z czasem postanowili tworzyć własne piosenki. Należy im się szczególne uznanie, ponieważ rozwijają swoje pasje w sposób profesjonalny oraz zyskują aprobatę publiczności, pomimo tego, iż są samoukami: "Żaden z nas nigdy nie uczęszczał do żadnej szkoły związanej z muzyką."
Under The Bridge ma na swoim koncie utwory w języku polskim i angielskim. Poniżej umieszczamy linki do dwóch piosenek tej grupy, lecz gorąco zachęcamy do odnalezienia w sieci i odsłuchania również innych. Naprawdę warto!
Jeżeli chcesz, wstaw nasz banner na swojego bloga, a my odwdzięczymy się tym samym
Zdjęcie z nagłówka pochodzi ze strony rozdwojeniejazni.pl. Znajduje się na nim wokalistka zespołu Rozdwojenie Jaźni, Magda Maciejec. Dziękujemy za możliwość jego użycia :) Szablon został wykonany przez jedną z naszych autorek, więc prosimy o jego niekopiowanie.